Konferencja Trenerów w Manchesterze....
Kol. Dominik Jonas, członek Podkomisji ds.Narciarstwa Adaptowanego brał udział w Konferencji Trenerów w Manchesterze, późizej jego krótkie sprawozdanie z przebiegu tej imprezy.
We wrześniu miałem okazję wziąć udział w konferencji trenerów zorganizowaną przez Angielską Organizację Sportów Śnieżnych – Snowsport England. Organizacja ta skupia się na propagowaniu sportów śnieżnych, aby jak najwięcej osób brało udział w sportach zimowych, oraz wyszukiwaniu potencjalnych przyszłych zawodników.
Miejscem konferencji była hala ze śniegiem w Manchesterze. Miejsce dobrze mi znane, gdyż w momencie jej otwarcia zapoczątkowałem i rozwinąłem tam program szkoleniowy dla narciarzy niepełnosprawnych. Wyciągi kręcą 365 dni w roku, stoki są przygotowywane każdego dnia w zależności od potrzeb (freestyle, slalom, muldy). Hala ta wraz z licznymi salami konferencyjnymi i zapleczem gastronomicznym stanowi rewelacyjne centrum szkoleniowe oraz miejsce licznych zawodów narciarskich i snowboardowych.
Program konferencji obejmował wykłady, warsztaty teoretyczne oraz praktyczne na stoku i poza nim z zakresu narciarstwa i snowboardu, jazdy na muldach, treningu sportowego i freestyle'u, telemarku, longboardu i nartorolek.
"Gwiazdą" konferencji był Jure Kosir - zawodnik ze Słowenii, który w sezonie 1993/94 pierwszy raz odniósł zwycięstwo w Pucharze Świata, następnie zdobył brązowy medal podczas Igrzysk Olimpijskich w 1994 roku i później podczas swej kariery wielokrotnie stawał na podium. Jure podczas swojego wykładu i warsztatów podzielił się z nami doświadczeniami z poszczególnych etapów swojej kariery. Od momentu rozpoczęcia przygody z nartami i początkowej zabawy, przez pierwsze treningi, zawody, jak został wybrany przez Alberto Tombę na swojego partnera treningowego, aż po szczyt kariery i do obecnej chwili. Wszystkie wykłady i zajęcia miały luźny format z częstymi pytaniami od uczestników i wspólną wymianą poglądów i spostrzeżeń na poruszane zagadnienia.
Z szerokiej gamy poruszonych tematów uważam, iż istotnym jest problem promocji i rozwoju narciarstwa powszechnego (starałem się wybrać wątek, który można również odnieść do sytuacji w Polsce). W krajach alpejskich sporty śnieżne to sporty narodowe cieszące się bardzo dużym zainteresowaniem zarówno przez systematycznie je uprawiających jak i kibicujących podczas zawodów. Dyskutowaliśmy nad formą rożnych zawodów i jak można je uatrakcyjnić aby cieszyły się większą popularnością, różnice w zawodach freestylowych a tradycyjnym slalomie czy gigancie. Czasy się zmieniły i należy też zmienić formę transmisji - ciekawostki sprzętowe, inne/nietypowe ujęcia, towarzyszące koncerty ... - tak, aby zainteresować większą ilość osób.
Istotną sprawą, która została poruszona jest komunikacja między instruktorem/trenerem w szkołach i klubach narciarskich. Rodzice odgrywają kluczową rolę w przyszłości małych narciarzy oraz jak wysoko zajdą - co powiązane jest z przyszłością każdej szkoły i klubu sportowego. Zdecydowana większość rodziców nie ma pojęcia o nauczaniu i treningu, a często wydaje im się że wiedzą bardzo dużo i dzielą się swoimi "złotymi myślami" z dzieckiem jednocześnie pouczając instruktora/trenera, co zdecydowanie zaburza pracę i efektywność szkolenia. Oczywiście należy zrozumieć, że rodzic chce najlepiej dla swojego dziecka, ale niestety ma to skutek odwrotny. Prędzej czy później dojdzie do podobnej sytuacji, dlatego ważne jest ją wyprzedzić - porozmawiać z rodzicem na osobności, przedstawić plan akcji i zamierzone cele, jeżeli rodzic ma jakieś pytania lub spostrzeżenia warto jest je poznać i ewentualnie sprostować tak, aby była współpraca między rodzicami i trenerem klubu/instruktorem, wspólnie pracując nad osiągnięciem wyznaczonych celów. Ważny jest systematyczny kontakt z rodzicem, nawet jeżeli to będzie dosłownie kilka zdań. Rodzice mają bardzo wysokie oczekiwania w stosunku do swoich dzieci, a wątpliwym jest aby dziecko zdobyło medal na jednej z przyszłych olimpiad (za dużo czynników na to się składa), ale nawet jeżeli nie zdobędzie to musimy pamiętać, że przez sport kształtujemy również osobowość i rozwój dzieci, wiarę w siebie, pewność, .... dlatego indywidualnie stawiane cele muszą być osiągalne i rodzice też muszą być ich świadomi.
Zabawa oraz mile spędzony czas - zdecydowanie te wspomnienia towarzyszą wszystkim którzy dalej działają w sportach zimowych, jakże więc istotne są dla nowicjuszy te pierwsze zajęcia, tak aby instruktor w miłej atmosferze i w formie zabawy szkolił swoich kursantów.
Z praktycznych warsztatów zaliczyłem jazdę na muldach, interesujące jest, że w Anglii jazda po muldach jest dalej popularna i odbywają się cykliczne zawody.
Ciekawymi zajęciami były warsztaty jazdy na longboardzie oraz jazdy na nartorolkach, na których przerobione zostały podstawy od pierwszych kroków do bardziej złożonych elementów.
Konferencja trwała dwa dni, wszystko było bardzo dobrze zorganizowane, a dzięki różnorodnej tematyce warsztatów każdy mógł sobie indywidualnie wybrać zajęcia odpowiednie dla siebie.
Pozdrawiam, Dominik